Z wyliczeń Izby Skarbowej w Białymstoku wynika, że na reformie podatkowej, w zależności od przychodów, podatnicy zyskają od kilkuset do kilku tysięcy złotych rocznie.

– Pozytywne zmiany w naszych portfelach odczujemy już pod koniec stycznia 2009 roku, gdy od naszego wynagrodzenia pobrana zostanie po raz pierwszy niższa zaliczka na podatek dochodowy – wyjaśnia Radosław Hancewicz, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Białymstoku.
Zdaniem Ministerstwa Finansów obniżka podatków dochodowych pozwoli na utrzymanie konsumpcji indywidualnej. Według aktualnych prognoz rządu ma ona w 2009 roku wzrosnąć o 4,4 proc. – W sumie w kieszeniach podatników w przyszłym roku w porównaniu z 2007 rokiem zostaną 32 mld zł, z czego tylko 5,2 mld zł przypada na drugą i trzecią grupę podatkową – wyjaśniła Elżbieta Suchocka-Roguska, wiceminister finansów. – Jeżeli tylko część tej kwoty zostanie wydana, to gospodarka też odczuje pozytywny efekt obniżenia podatków.

Więcej w „Rzeczpospolitej”