„Zobowiązujemy się do udzielania pomocy w waszych wysiłkach na rzecz obrony waszego państwa i narodu Ukrainy. Wspieramy wysiłki Ukrainy ku modernizacji sektora obronnego, dzięki czemu jej siły zbrojne stają się bardziej efektywne” – powiedział szef Pentagonu na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.

Pytany o możliwość przekazania Ukrainie śmiercionośnego uzbrojenia, Mattis oświadczył, że po rozmowach z ukraińskimi partnerami powróci do Waszyngtonu z „konkretnymi rekomendacjami” w tej sprawie.

Amerykański minister obrony ocenił, że dostawy takiej broni nie sprowokują eskalacji konfliktu w Donbasie. "Uzbrojenie obronne nie może nikogo prowokować; ono może prowokować jedynie agresora" - powiedział Mattis.

„USA stoją ramię w ramię z Ukrainą. Popieramy was w walce o zachowanie suwerenności i integralności terytorialnej. Nie uznajemy i nie uznamy aneksji (Krymu) i łamania przez Rosję prawa międzynarodowego” – powiedział szef Pentagonu po rozmowach z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.

Reklama

Mattis przypomniał, że Rosja zobowiązała się do respektowania granic Ukrainy m.in. w ramach memorandum budapeszteńskiego z 1994 roku oraz podjęła zobowiązania w sprawie konfliktu w Donbasie w ramach mińskiego procesu pokojowego.

„USA będą kontynuowały naciski na Rosję, póki Rosja nie pójdzie właściwą drogą” – zaznaczył amerykański minister obrony, podkreślając, że w obecnych czasach nie ma zgody na zmianę granic państwowych przy użyciu siły.

>>> Czytaj też: USA: Trump zagroził zawieszeniem pracy rządu; spadły indeksy giełdowe