"Ważne jest, by ten ruch do przodu, wzmocniona współpraca niektórych państw, nie oznaczała w żadnym przypadku powstania zamkniętych klubów. I by w przyszłości wszystkie te formy większej integracji pozostały otwarte dla wszystkich państw członkowskich UE, by mogły one w dowolnym momencie zadecydować o przyłączeniu się do tych poszczególnych form wzmocnionej współpracy" - wskazał szef czeskiego rządu.

>>> Czytaj też: W gospodarce dzieją się rzeczy, których po 1989 r. nie doświadczaliśmy nigdy