Zbigniew Chlebowski
przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych, szef klubu PO
• Czy już wyznaczono datę spotkania premiera z szefami klubów w sprawie euro? Czy zapadną na nim ostateczne decyzje np. w sprawie wprowadzenia złotego do ERM2?
- Premier ustali termin, ale najprawdopodobniej do spotkania dojdzie w drugiej połowie stycznia. Wszystko wskazuje na to, że będzie to spotkanie ostatnie w tej sprawie. Wtedy też powinny zapaść ostateczne decyzje. Jest cień szansy, by wejść do ERM2 bez zmiany konstytucji. To jest trudne przedsięwzięcie i dodatkowo wiąże się z dużym ryzykiem. Ale i ten wariant jest rozważany przez premiera. Być może właśnie tak się stanie. Po spotkaniu szefa rządu z przewodniczącymi klubów będziemy więcej wiedzieć na ten temat.
Reklama
• Czy to ryzyko związane z wprowadzeniem złotego do systemu ERM2 bez zmiany konstytucji nie jest zbyt duże, a koszty tej operacji nie będą zbyt wysokie?
- Dzisiaj ponosimy już duże koszty wynikające z ogromnych wahań kursu złotego, choćby dlatego że nie jesteśmy właśnie w systemie ERM2. To ryzyko walutowe ponoszą między innymi przedsiębiorcy. Oczywiście dla części z nich może to być opłacalne, ale z perspektywy całej gospodarki, w tym dla poziomu długu publicznego, jest to bardzo niekorzystne zjawisko.
• Jakie jest prawdopodobieństwo, że rząd wprowadzi złotego do poczekalni walutowej bez zmian w ustawie zasadniczej?
- Nie chcę tego ważyć. Tu muszą zdecydować względy nie tylko merytoryczne, ale też i pragmatyczne. Tak naprawdę nie chodzi nawet o sam system ERM2, ale też o to, co się stanie po dwuletnim okresie przebywania w tym korytarzu. Musimy mieć na uwadze szerszą perspektywę 2011 i 2012 roku. Musimy pamiętać, że nas obowiązuje mapa drogowa wejścia do strefy euro, przyjęta przez rząd. Ona zakłada zastąpienie złotego wspólną walutą z początkiem 2012 roku. Jak dotąd ta mapa nie została skorygowana i z tego, co wiem, na razie rząd nie zamierza niczego w niej zmieniać.