Rezultatem tych rozmów może być wznowienie dotychczasowej "wielkiej koalicji" obu partnerów, mniejszościowy chadecki rząd kanclerz Angeli Merkel lub przedterminowe wybory.

Do głosowania za negocjacjami z CDU/CSU zachęcał delegatów przewodniczący SPD Martin Schulz, który po wrześniowych wyborach do Bundestagu i fiasku rozmów w sprawie sformowania większościowego "sojuszu Jamajka" przez chadeków, liberalną Partię Wolnych Demokratów (FDP) i Zielonych wykluczał początkowo powrót do "wielkiej koalicji". W wyborach tych socjaldemokraci uzyskali swój najgorszy powojenny wynik 20,5 proc. głosów.

>>> Czytaj też: Stany Zjednoczone Europy? Merkel reaguje z rezerwą na pomysł Schulza