"Korea Północna chce rozmawiać i my chcemy rozmawiać. Ale tylko pod właściwymi warunkami" - powiedział Trump. Według oficjalnego stanowiska Białego Domu rozmowy z Koreą Północną mogłyby się odbyć tylko jeśli kraj zlikwidowałby program nuklearny i rakietowy.

Prezydent dodał, że Chiny, dostosowując się do wymagań jego administracji, zrobiły ostatnio "więcej w sprawie Korei Północnej, niż kiedykolwiek wcześniej".

Wyjaśnił, że pomimo sankcji wiele towarów dociera do Korei Północnej poprzez Rosję.

"Zobaczymy, co się stanie" - dodał, odpowiadając na pytania o szanse na podjęcie dialogu z Pjongjangiem.

Reklama

Prezydent Trump powiedział też gubernatorom, że chce "ściągnąć z powrotem do kraju przemysł metalurgiczny". Dodał, że jeśli odbudowanie tego sektora w USA i stworzenie w nim miejsc pracy wymagać będzie nałożenia taryf na stal importowaną, to administracja je nałoży. "Może będzie to kosztować trochę więcej, ale będziemy mieli miejsca pracy" - podkreślił.

Światowa Organizacja Handlu (WTO) "jest katastrofą", która "czyni prawie niemożliwym dla USA prowadzenie dobrych interesów" - dodał.

Ministerstwo handlu zarekomendowało w piątek zmniejszenie importu aluminium i stali z Chin oraz innych krajów. Trump powiedział, że nie podjął w tej sprawie jeszcze ostatecznej decyzji.

W niedzielę prezydent Korei Południowej Mun Dze In przekazał Amerykanom, że północnokoreańska delegacja wysokiego szczebla odwiedzająca Koreę Południową z okazji ceremonii zamknięcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich zapewniła go o tym, że Korea Północna jest otwarta na dialog z Waszyngtonem.