Premier Czech Mirek Topolanek powiedział w poniedziałek w Pradze, że jest jego intencją, by Republika Czeska, sprawująca od stycznia przewodnictwo w UE, ratyfikowała Traktat Lizboński do końca tego miesiąca.

Jak informują czeskie media, premier powtórzył, że rządząca koalicja, składająca się z konserwatystów, demokratów i Zielonych, opowiada się za Traktatem Lizbońskim.

Czechy jako jedyny kraj UE nie zajęły jeszcze stanowiska wobec Traktatu. Debata parlamentarna na jego temat ma się rozpocząć we wtorek.

Opozycyjna Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD) i wchodzący w skład rządzącej koalicji chrześcijańscy demokraci (Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna i Czechosłowacka Partia Ludowa - KDU- CSL) oraz Zieloni popierają ratyfikację traktatu.

Jednak spore skrzydło najsilniejszej w koalicji Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) premiera Topolanka ma sceptyczne podejście do Traktatu.

Reklama