Według sondażu Ipsos ruch Kukiz'15 zdobył 6,3 proc. poparcia w wyborach sondażach. Jakubiak w wyborach na prezydenta stolicy ma według sondaży 2,6 proc. poparcia.

Jakubiak podczas wieczoru wyborczego został poproszony przez dziennikarzy o komentarz ws. sondaży Ipsos. "Wynik 6,3 proc. dla organizacji, która startuje pierwszy raz startuje w takich wyborach, uczy się, uczymy się wszyscy, budujemy struktury, musimy nowe wyzwania podejmować i w trakcie miesiąca czasu mamy czwarty wynik w Polsce" - powiedział.

Dodał, że inne partie mają dużo większy staż.

Jakubiak podkreślił, że wybory samorządowe były olbrzymim przedsięwzięciem. Podziękował działaczom ruchu, którzy przyczynili się, jego zdaniem, do tego wyniku.

Reklama

Zapytany, jak ocenia swój wynik w wyborach prezydenckich, powiedział, że jest to "wielki sukces negatywnej kampanii Platformy Obywatelskiej". "Ten sukces wywodzi się z takiego twierdzenia - kto z PiS-u ten wróg. Nas ulokowano po stronie Prawa i Sprawiedliwości, a my chcieliśmy jako Kukiz'15 mieć tylko i wyłącznie apartyjne, bezpartyjne, dobrze zarządzane miasto" - dodał.

Podczas wieczoru wyborczego Marek Jakubiak ocenił wynik Kukiz'15 pozytywnie. "To nie jest porażka. Ja się przez całą tę kampanię czułem się między młotem a kowadłem, między PiS a PO, to była bitwa o wpływy wielkich ugrupowań partyjnych" - mówił.

"Przed wyborami samorządowymi tak naprawdę rzadko kto dawał nam jakiekolwiek szansę. Okazuje się, że Kukiz'15 ma stały elektorat, który waha się pomiędzy 6 a 10 proc." - powiedział.

Jakubiak podkreślił, że ruch Kukiz'15 zaczął za późno walkę w wyborach, bo dopiero po ogłoszeniu przez premiera Mateusza Morawieckiego terminu wyborów. Kandydat Kukiz'15 podkreślał, że wynika to z tego, że jego ruch "jest legalistami".

Kandydat Kukiz'15 pogratulował kandydatowi Koalicji Obywatelskiej Rafałowi Trzaskowskiemu wyniku 54,1 proc. w sondażu Ipsos. "Panie prezydencie Trzaskowskie życzę panu powodzenia. Panie prezydencie musi pan dbać o Warszawę" - powiedział.

Dodał, że warszawski ruch Kukiz'15 będzie mu "patrzył na ręce".

Wiceszefowa klubu Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj oceniła, że wynik w całej Polsce jest optymistyczny, bo dopiero przy okazji wyborów samorządowych ruch zaczął budować swoje struktury. "Nie było takiego ugrupowania, żeby bez pieniędzy podatników, za własne pieniądze, z czystej idei zdobyło samodzielnie czwarte miejsce" - podkreślała.

Na wieczorze wyborczym był nieobecny lider ruchu Paweł Kukiz, który nie pojawił się w Warszawie z powodu choroby. Zabrakło również wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki.

>>> Czytaj też: Wyniki sondażowe wyborów w Warszawie: Trzaskowski wygrywa w pierwszej turze