Miedź tanieje w reakcji na obawy o skutki wojny handlowej chińsko-amerykańskiej i najsłabszą od 2009 r. ekspansję w chińskiej gospodarce. Umacniający się dolar USA również nie zachęca inwestorów do lokowania środków w aktywa wyceniane w tej walucie, bo są one po prostu droższe.

Podczas poprzedniej sesji na LME w Londynie miedź zyskała 47 USD do 6.226,00 USD za tonę.

Długoterminowe prognozy popytu na miedź wyglądają obiecująco - w dużej mierze z powodu rozwoju branży pojazdów elektrycznych - wskazuje wiceprezes chilijskiej Komisji ds. Miedzi Sergio Hernandez.

"Do 2050 r. popyt na miedź może wzrosnąć o 450.000 ton rocznie" - powiedział Hernandez podczas imprezy organizowanej przez spółkę Antofagasta.

Reklama

"Chile powinno zwiększyć produkcję miedzi o 2 proc. rocznie, aby utrzymać swój udział w światowym rynku miedzi" - ocenił.(PAP Biznes)