"Przestępczy mechanizm, w który zaangażowane były podmioty gospodarcze zajmujące się kupnem i sprzedażą oleju napędowego, polegał na wystawianiu nierzetelnych faktur przez firmy, które faktycznie nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej. Uszczuplenia należności Skarbu Państwa przekroczyły co najmniej siedmiu mln zł, ale szacowana kwota może sięgać nawet 15 mln zł. Do sprawy już zatrzymano dwie osoby podejrzane o wyłudzenia podatku. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Regionalna w Rzeszowie" - powiedziała Chabowska.
W ramach śledztwa prowadzonego przez funkcjonariuszy Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu przy wsparciu mazowieckiej KAS, a kontynuowanego przez policjantów rzeszowskiego Centralnego Biura Śledczego Policji pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, rozpracowana została grupa przestępcza, trudniąca się wyłudzeniami podatku VAT w Warszawie, Grodzisku Mazowieckim i innych miejscowościach na terenie Polski.
Z ustaleń funkcjonariuszy podkarpackiej KAS i CBŚP wynika, że wszystko zaczęło się jeszcze w pierwszej połowie 2014 roku, kiedy to doszło do poświadczenia nieprawdy w fakturach dokumentujących transakcje gospodarcze, które w rzeczywistości nie miały miejsca, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. "Przestępczy proceder polegał na podawaniu przez podmioty zajmujące się obrotem olejem napędowym nieustalonego pochodzenia, niezgodnych ze stanem rzeczywistym danych, w złożonych deklaracjach VAT-7" - zauważyła rzeczniczka rzeszowskiej Izby Administracji Skarbowej.
Zdaniem Chabowskiej, taka działalność naraziła na uszczuplenie Skarb Państwa na kwotę co najmniej siedmiu mln zł, ale szacowane uszczuplenia mogą być znacznie wyższe i sięgać nawet 15 mln zł. "Według funkcjonariuszy wystawiono w sposób nierzetelny faktury na łączoną kwotę 38 mln zł, narażając w ten sposób Skarb Państwa na uszczuplenie należności publicznoprawnej, w szczególności podatku naliczonego, zwrot nadpłaty lub jej zaliczenie na poczet zaległości podatkowej lub bieżących czy przyszłych zobowiązań podatkowych" - wyjaśniła Chabowska.
Z ustaleń śledztwa wynika, że podmioty te nie prowadziły faktycznie działalności gospodarczej. Podejmowały jedynie działania, które miały stwarzać pozory jej prowadzenia, polegające m.in. na wynajmowaniu pomieszczeń jako siedziby spółki, rejestrowaniu się jako podatnicy podatku VAT, składaniu deklaracji podatkowych dla podatku od towarów i usług, wykazując niewielkie kwoty podatku do uiszczenia w urzędzie skarbowym, czy prowadzeniu ksiąg podatkowych.
W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze KAS z Podkarpackiego Urzędu Celno–Skarbowego w Przemyślu i Centralnego Biura Śledczego Policji Zarząd w Rzeszowie, zatrzymali dwie osoby.
Jedna z osób podejrzana jest m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów i obrotowi gospodarczemu. Wobec podejrzanego zastosowane zostały środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz wpłaty poręczenia majątkowego w kwocie 50 tys. zł.
Natomiast wobec drugiego z zatrzymanych, podejrzanego m.in. o pranie brudnych pieniędzy o łącznej wartości ponad 36 mln złotych skierowano wniosek do Sądu Rejonowego w Rzeszowie o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
"Podczas działań funkcjonariusze KAS i CBŚP przeszukali kilkanaście obiektów, m.in. na terenie woj. mazowieckiego siedziby spółek zaangażowanych w przestępczy proceder. Zabezpieczono wówczas dokumentację transportową, finansowo-księgową oraz handlową szeregu podmiotów gospodarczych, która zostanie poddana szczegółowej analizie" - dodała Chabowska.
Za zarzucane przestępstwa podejrzanym grozić może kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Sprawa ma charakter rozwojowy i funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.