- Coraz mniej osób korzysta z oddziałów, większość operacji toczy się w internecie i mobile – mówi Ewa Wernerowicz, prezes zarządu Vivus Finance i wiceprezydent Pracodawców RP. - W tą stronę idzie cała bankowość, nie ma drogi odwrotu – dodaje.

Jak podkreśla ekspertka, dla klienta w sieci najważniejsza jest dziś prostota usług, tymczasem oferty bankowe są bardzo skomplikowane - mało kto czyta w całości umowy do produktów finansowych. - W internecie mogą się sprzedać tylko najprostsze usługi – mówi Wernerowicz.

- Banki mają bardzo skomplikowane i stare systemy informatyczne, które trudno jest dostosować do potrzeb klienta – mówi szefowa Vivus Finance. Dlatego na tym polu przewagę mają fintechy, dysponujące nowoczesną technologią.

Reklama

- Myślę, że banki będą przejmować fintechy, głównie z tego powodu, że jest to dla nich bardzo łatwe i tanie źródło pozyskiwania nowoczesnych technologii czy usług, których sami nie są w stanie rozwinąć wewnętrznie – twierdzi Wernerowicz.