Na Comex w N.Jorku miedź traci 1,1 proc. do 2,7955 USD za funt.

Inwestorów niepokoi to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie.

Irański generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al Kuds, oraz jeden z dowódców proirańskiej milicji w Iraku Abu Mahdi al-Muhandis, zginęli w czwartek późnym wieczorem na międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie. Władze USA potwierdziły dokonanie tego ataku.

Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif oświadczył w piątek, że dokonane przez siły USA zabójstwo dowódcy elitarnej jednostki Al Kuds Kasema Sulejmaniego było "wyjątkowo niebezpieczną i fałszywą eskalacją".

Reklama

Prezydent Hasan Rowhani zapowiedział, że USA czeka "miażdżąca zemsta" Iranu za zabicie Kasema Sulejmaniego, dowódcy elitarnej jednostki Al-Kuds. Irański minister obrony Amir Hatami ostrzegł, że "retorsje dosięgną wszystkich odpowiedzialnych" za zabicie generała.

Podczas poprzedniej sesji miedź na LME zyskała 14 USD i kosztowała na zamknięciu handlu 6.188,00 USD za tonę.

Metal może zakończyć obecny tydzień ze spadkiem notowań o 0,4 proc. - będzie to pierwszy tydzień w ciągu ostatnich 7. zakończony zniżką ceny. (PAP Biznes)