"Właśnie rozmawiałem z Netanjahu i podkreśliłem znaczenie przeciwdziałania złym wpływom Iranu i zagrożeniom w regionie" - napisał Pompeo na Twitterze i dodał, że "zawsze był wdzięczny Izraelowi za wytrwałe wsparcie w walce z terroryzmem".

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w piątek, że USA miały prawo zabić irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. "Tak jak Izrael ma prawo do samoobronny, tak Stany Zjednoczone mają dokładnie to samo prawo" - oświadczył.

Szef izraelskiego rządu skrócił z tego powodu swoją wizytę w Grecji. Przed przylotem do kraju powiedział zebranym na lotnisku dziennikarzom, że Sulejmani był odpowiedzialny za śmierć amerykańskich obywateli i innych niewinnych ludzi", a dodatkowo planował więcej ataków.

"Prezydent Trump zasługuje na uznanie za swoje szybkie, mocne i stanowcze działanie. Izrael popiera Stany Zjednoczone w ich słusznej walce o pokój, bezpieczeństwo i obronę własną" - podkreślił Netanjahu.

Reklama

Generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al-Kuds, oraz jeden z dowódców proirańskiej milicji w Iraku Abu Mahdi al-Muhandis zginęli w nocy z czwartku na piątek w Bagdadzie w ostrzale rakietowym sił USA. (PAP)

sp/