„Z 309 oddanych głosów 286 było za, a 23 deputowanych głosowało przeciw” - przekazał agencji Reutera przedstawiciel rządzącej Partii Narodowo-Liberalnej (PNL).

Prezydent Rumunii Klaus Iohannis po konsultacjach ze wszystkimi partiami zwrócił się w piątek do wówczas p.o. premiera Ludovica Orbana o utworzenie rządu.

Wcześniej w piątek Orban oświadczył, że cały rząd Rumunii będzie przebywał na domowej kwarantannie, ponieważ u jednego z senatorów PNL stwierdzono zakażenie koronawirusem. Kwarantannie poddało się także całe kierownictwo tej partii oraz wszyscy członkowie senackiej frakcji PNL.

Mniejszościowy rząd Orbana upadł na początku lutego, ale nadal kierował krajem z ograniczonymi uprawnieniami. Od tego czasu rywalizujące ze sobą partie walczyły o popularność przed wyborami samorządowymi w czerwcu i parlamentarnymi w listopadzie tego roku.

Obserwatorzy podkreślają, że to pojawienie się koronawirusa, który do tej pory zainfekował 102 osoby w Rumunii, sprawiło, że nominacja Orbana przeszła łatwo przez parlament, przywracając rządowi pełne uprawnienia do walki z epidemią.

„Nasza partia przejęła pełną odpowiedzialność w tych trudnych czasach, a teraz, mając rząd pełnej władzy, jestem przekonany, że uda nam się bardziej zdecydowanie powstrzymać koronawirusa” - powiedział Orban w internetowym przemówieniu.

W sobotę Rumunia zaostrzyła dotychczasowe ograniczenia, zakazując działalności kulturalnej, naukowej i religijnej. (PAP)

baj/ mal/