W piątek wieczorem ograniczenia w dostępie na plaże wprowadziły władze wspólnoty autonomicznej Walencji i Murcji, na południowym wschodzie Hiszpanii. W wydanych komunikatach rządy obu regionów wyjaśniły, że gromadzenie się osób na plażach podnosi ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Do sobotniego popołudnia na terenie wspólnoty Walencji zanotowano trzy zgony na Covid-19, a także ponad 130 przypadków zakażenia. Z kolei w Murcji liczba zainfekowanych sięga 60 osób.

Pomiędzy piątkowym a sobotnim popołudniem w Hiszpanii nastąpił drastyczny wzrost zgonów i zachorowań na Covid-19. W ciągu jednej doby liczba zmarłych wzrosła o 65 - do łącznego poziomu 185, zaś infekcji o ponad 1,8 tys. - do blisko 6 tys.

W wielu kurortach Hiszpanii i Portugalii pomimo ciepłej i słonecznej aury lokalne władze wywiesiły na plażach czerwone flagi bądź skierowały do pilnowania wejść na ich teren policjantów.

Reklama

Od piątku na kilku plażach morskich i rzecznych dystryktów Porto i Lizbony w Portugalii, konieczna była interwencja policji wobec osób, które pomimo zakazu wypoczywały na plaży. Wyposażeni w maski oraz rękawice funkcjonariusze wyprosili z plaży kilkaset osób.

“W pierwszej kolejności prosimy o opuszczenie plaży. Później nieposłusznych karzemy mandatami w wysokości od 400 do 2,5 tys. euro” - poinformowała policja w Porto.

Rząd Portugalii, gdzie dotychczas odnotowano 170 zakażeń koronawirusem, ogłosił w piątek stan zagrożenia epidemicznego w całym kraju, który potrwa do 9 kwietnia. Na jego podstawie wprowadzone zostały restrykcje dotyczące przemieszczania się obywateli i korzystania z przestrzeni publicznej. Podobne decyzje ma ogłosić w sobotę wieczorem również rząd sąsiedniej Hiszpanii.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)