Madrycka gazeta twierdzi, że “koronawirus okazał się ostatecznym wyrokiem” dla wielu przedsiębiorców, którzy w ostatnich latach skarżyli się m.in. na spadek konkurencyjności.

“Zamknięcia spółek dotyczą przede wszystkim małych firm wytwórczych zatrudniających od 6 do 50 pracowników” - napisał “El Mundo”

Z danych stołecznego dziennika wynika, że z powodu epidemii koronawirusa od marca w Hiszpanii zamknięto definitywnie lub tymczasowo ponad 91 tys. podmiotów gospodarczych, zazwyczaj mikroprzedsiębiorstw oraz małych spółek.

W czwartek koncern Nissan ogłosił, że od grudnia rozpocznie proces likwidacji swojej fabryki samochodów w Barcelonie oraz dwóch innych zakładów w Katalonii. Związki zawodowe szacują, że w efekcie tej decyzji łącznie straci pracę ponad 20 tys. osób, w tym zarówno osoby bezpośrednio zatrudnione w fabryce, jak też załogi współpracujących z nią firm.

Reklama

Inną niepokojącą dla hiszpańskiej gospodarki i finansów wiadomością jest piątkowy komunikat rządu o drastycznym wzroście deficytu budżetowego. Z opublikowanych danych wynika, że od stycznia do kwietnia wzrósł on do poziomu 19,9 mld euro, czyli jest dwukrotnie większy w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 roku.

Marcin Zatyka (PAP)