"Sieć sklepów ma być jednym z elementów budowania Krajowej Grupy Spożywczej, która jest w tej chwili realizowana przez Ministerstwo Aktywów Państwowych. To kontynuacja idei wypracowanej w Ministerstwie Rolnictwa" - powiedział PAP Ardanowski, który w Grubnie (Kujawsko-Pomorskie) uczestniczył w regionalnych Dniach Pola.
Dodał, że obecny etap tego projektu — to analiza konkretnych firm, które miałyby stanowić holding. Ardanowski podkreślił, że nie można skupiać się tylko na zdejmowaniu nadwyżek produkcji w poszczególnych sektorach.
"Jeżeli byśmy tylko tak patrzyli, to staniemy w końcu przed dylematem, co dalej z tą produkcją robić. Oczywiście podstawowym kierunkiem zagospodarowania ma być eksport i działania proeksportowe będą najważniejsze" - mówił w rozmowie z PAP Ardanowski.
Dodał, że trzeba jednak się zastanowić nad odzyskaniem rynku wewnętrznego przy dominującej roli zagranicznych sieci handlowych.
"Taki układ powoduje, że rolnicy są najsłabszym ogniwem i na tym przegrywają. To, jaki segment handlu artykułami rolno-spożywczymi — czy handel detaliczny, czy hurtowy powinien być realizowany w ramach takiej działalności — będzie zależało od chłodnej analizy przeprowadzonej w Ministerstwie Aktywów Państwowych" - powiedział Ardanowski.
Podkreślił, że za wcześnie o tym mówić i coś przesądzać. (PAP)
autor: Tomasz Więcławski