Biedroń podczas konferencji prasowej w Wałbrzychu (Dolnośląskie) podkreślił, że w związku z epidemią Polskę i świat czeka kryzys, który może być silniejszy od wcześniejszych. Dodał, że w związku z tą sytuacją dla takich miast jak Wałbrzych musi zostać przedstawiony specjalny plan pomocowy, który ustabilizuje sytuację.

"Polska dziś potrzebuje wielkiego planu odbudowy, o którym mówiłem kilka dni temu. Są na to środki – 280 mld zł z wielkiego planu Marshalla dla Europy. To są środki, które są dziś w Europie i nie sięgnie po nie PiS, bo jest dziś w Europie zmarginalizowany – sięgną po nie ci, którzy rozumieją i kochają Europę, a Lewica jest w Europie" – mówił.

Dodał, że Lewica proponuje wielki plan odbudowy. "Oznacza on przede wszystkim inwestycje, które będą tworzyły nowe miejsca pracy w takich miejscowościach jak Wałbrzych. Powinny powstawać firmy (...), w których ludzie będą znajdywali zatrudnienie w nowych sektorach, na przykład związanych z odnawialnymi źródłami energii" – mówił Biedroń. Kandydat na prezydenta RP mówił też o inwestycjach w szpitale, w usługi publiczne i w budownictwo mieszkaniowe.

"Potrzebne jest też wsparcie finansowe ze strony państwa dla tych, którzy pracują na umowach śmieciowych. (…) Musimy to zmienić. Ludzie w końcu muszą mieć umowy o pracę, umowy kodeksowe" – mówił.

Reklama

Dodał, że dla tych, którzy tracą pracę w związku z kryzysem, "musi być świadczenie stabilizujące ich sytuację finansową". "Lewica proponuje 2,1 zł na początek dla tych, którzy są dziś bez pracy" – mówił.(PAP)

Autor: Piotr Doczekalski