Nieubłaganie zbliża się moment rozliczenia podatkowego. To wyzwanie czeka również inwestorów giełdowych, którzy już zapewne otrzymali z biur maklerskich podsumowane przychody i koszty z ubiegłego roku.

Pytanie, czy te wyliczenia są poprawne. Drobni inwestorzy mają często wątpliwości, a sami brokerzy sugerują, aby na wszelki wypadek zweryfikować ich dokonania. Ale na fiskusa narzekają również klienci banków czy funduszy inwestycyjnych, za których podatek naliczają i pobierają z automatu instytucje finansowe.

"Zagadnienia podatkowe budzą wśród inwestorów uzasadnione kontrowersje, a w niektórych przypadkach sprzeciw" — potwierdzają przedstawiciele Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (SII).

Więcej w "Pulsie Biznesu"