"Niewykluczone, że potrzebne będzie też przygotowanie scenariuszy awaryjnych, gdyby nastąpiło przedłużanie bądź niepowodzenie w negocjacjach" - powiedział w piątek Pawlak dziennikarzom w Katowicach. "Trwa korespondencja. Możemy się spodziewać jeszcze na początku października rozstrzygnięć" - ocenił minister gospodarki, pytany o terminy i postępy negocjacji gazowych. Na początku września, po rozmowach z premierem Rosji Władimirem Putinem, premier Donald Tusk ocenił, że jest szansa na rychłe zakończenie negocjacji i podpisanie kontraktu na dodatkowe dostawy rosyjskiego gazu do Polski.

Konieczność uzupełnienia dostaw gazu do Polski wynika z wygaśnięcia z końcem tego roku kontraktu z rosyjsko-ukraińskim RosUkrEnergo (RUE). Spółka ta, w połowie należąca do Gazpromu, dostarczała do Polski od 2006 r. 2,3 mld m sześc. gazu rocznie. Już od początku roku RUE nie realizowało dostaw do naszego kraju; spółka została wyeliminowana z pośrednictwa w handlu gazem pomiędzy Rosją a Ukrainą. 1 czerwca PGNiG podpisało z Gazpromem kontrakt krótkoterminowy na dodatkowy miliard m sześc. gazu w tym roku; wciąż jednak nie są zapewnione dodatkowe dostawy długoterminowe po 2010 roku.