Co prawda 20 proc. mocy przerobowych amerykańskich rafinerii jest wyłączonych z pracy, ale Departament Energii zdecydował się na sprzedaż 309 tys. baryłek ropy z zapasów. Rafinerie przy tym donoszą, że uderzenia Ike'a w rejony Houston nie spowodowało większych szkód i przygotowują się do wznowienia produkcji.

Ropa w dostawach na październik staniała o 3,4 proc. do 97,77 dolarów za barłkę w elektronicznym handlu na NYMEX. To najniższy poziom cen od 25 lutego. Ten sam kontrakt w Londynie kosztował 98 dolarów.

Do spadku cen ropy dokładają się oczekiwania pogorszenia sytuacji gospodarczej USA i mniejszego popytu na ropę.

Obecnie ceny są wyższe o 22 proc. w porównaniu z sytuacją rok temu. W porównaniu z rekordowymi 147,27 dolara z 11 lipca tego roku, ceny ropy spadły już o 33 proc.

Reklama

AL, Bloomberg