W niektórych krajach Unii takiej możliwości nie ma, bo odpowiedzialność ubezpieczycieli nie ma górnego limitu. To jednak drogie rozwiązanie.
Warto jednak rozważyć propozycję Rzecznika Ubezpieczonych, który postuluje, żeby w razie wyczerpania limitu wypłaty kontynuował Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny finansowany przez firmy ubezpieczeniowe. Koszty w skali branży nie byłyby duże, a wizerunkowo rozwiązanie byłoby znakomite. Koszty leczenia, zarobki – czyli elementy wpływające na wysokość odszkodowań, będą rosły, więc takie historie mogą się zdarzać coraz częściej. Który z ubezpieczycieli będzie chciał za jakiś czas tłumaczyć poszkodowanemu czy mediom, dlaczego przestaje wypłacać pieniądze kalece?