"Dziś działo się dużo i to jeszcze nie koniec" - powiedział dyr. dep. polityki pieniężnej ECM dr Jarosław Klepacki. Ocenił, że w ostatnich dniach obserwowaliśmy w Warszawie silną realizację zysków a do końca roku możliwa jest duża zmienność na parkiecie.

"Pomimo tej realizacji zysków, inwestorzy wcale nie okazują dużej ochoty do otwierania nowych pozycji" - zaznaczył Klepacki, który spodziewa się, że do końca roku WIG20 może się kierować raczej "na południe", niż rosnąć. Według analityka, dla rynku ważne będą dzisiejsze i piątkowe dane z USA. Jednak wyjątkowo ważne będą też publikacje danych z Polski.

"Rynek czeka na dane dotyczące produkcji przemysłowej, a oczekiwania są bardzo wysokie" - powiedział Klepacki. Dodał, że jeśli dane z Polski nie spełnią oczekiwań, to nawet przy dobrych informacjach z zagranicy, polska giełda może tracić.

Pod koniec tygodnia zmienność i nerwowość na rynku mogą rosnąć w związku z wygasaniem kontraktów terminowych. Jednak Klepacki ocenił, że dużą część kontraktów grudniowych już przeniesiono, w związku z tym to dane makroekonomiczne zdecydują o przebiegu ostatnich przedświątecznych sesji.

Reklama

Po godzinie 13:00 większość spółek z WIG20 notowała wzrosty kursów. Wyjątkami były tylko: Grupa Lotos, KGHM i Asseco Poland. Liderem wzrostów była Agora (1,7 proc.), analitycy zwracają też uwagę na wzrost kursu spółki Polimex-Mostostal, która dzień wcześniej poinformowała, że jej portfel zamówień ma wartość ok. 7 mld zł.

Ok. godz. 13:10 indeks WIG20 rósł o 0,35 proc. do 2 359,66 pkt a WIG o 0,14 proc. do 39 862,74 pkt. Wartość obrotów na rynku akcji kształtowała się na poziomie blisko 620 mln zł.