"Kurs złotego poruszał się w poniedziałek w wąskim paśmie wahań, przy całkiem dużych obrotach, większych niż ostatnio. Cały czas dyskontowany jest dobry sentyment globalny. Pojawiają się oznaki oddechu, jeśli chodzi o światową gospodarkę, poprawiają się perspektywy oraz klimat dla inwestycji. Złoty dzięki temu zyskuje" - powiedział w rozmowie z PAP Andrzej Bowtruczuk, diler walutowy z BRE Banku.

"Moim zdaniem w kolejnych dniach tygodnia można spodziewać się kontynuacji tych trendów, możemy obserwować powolne umacnianie się złotego" - dodał. Poniedziałkowa sesja na rynku krajowych papierów dłużnych przebiegała spokojnie, inwestorzy czekają na impuls do dalszych ruchów. "Obligacje ogólnie nieco mocniejsze, było trochę transakcji na 2-latkach, nieco mocniejszy środek, bez zmian na długim końcu krzywej" - powiedział PAP Błażej Wajszczuk, diler obligacji z Fortis Banku.

"Notowania złotego nie mają wpływu na to, co się dzieje na długu. Rynek znajduje się obecnie w uśpieniu, czeka na impuls. Ten być może przyjdzie ze strony Fed lub nowej Rady Polityki Pieniężnej. Temat Grecji jest nieco za nami. Nie za bardzo jest pod co grać, nie ma chwilowo żadnej podaży ze strony MF" - dodał.

We wtorek o 10.00 GUS poda dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia w styczniu oraz wyniki wstępne koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w lutym. W środę Rada Polityki Pieniężnej, która obradować będzie w nowym, pełnym składzie członków III kadencji, ogłosi decyzję odnośnie stóp procentowych.

Reklama