"Główne giełdy europejskie zaczęły dzień od niewielkiej zwyżki. Indeksy w Paryżu i Londynie zyskiwały na otwarciu po około 0,3 proc., a niemiecki DAX rósł o 0,2 proc.” – powiedział analityk Gold Finance Roman Przasnyski.

Dodał jednak, że nastroje jednak szybko się pogorszyły i jeszcze przed południem wskaźniki w Paryżu i Frankfurcie znalazły się pod kreską.

„Na parkietach naszego regionu przeważały wzrosty. Indeks w Bukareszcie rósł przed południem o 1,5 proc., wskaźniki w Budapeszcie, Pradze i Warszawie zyskiwały po około 0,5 proc. Spadkowo było w Sofii, Tallinie i Rydze. O prawie 1,5 proc. zwyżkował indeks w Atenach, dzięki pogłoskom, że Europa szykuje program pomocowy dla Grecji o wartości 20-25 mld euro. Jednak w Hiszpanii spadek sięgał 1 proc.” – powiedział Przasnyski.

Analityk dodał, że do końca dnia sytuacja nie uległa większym zmianom

Reklama

W efekcie na zamknięciu sesji francuski indeks CAC40 spadł o 0,34 proc., do 3 756,70 pkt.

Niemiecki DAX stracił 0,59 proc. i wyniósł 5 688,44 pkt.

Brytyjski indeks FTSE 100 spadł o 0,11 proc., do 5.352,07 pkt.

Natomiast w Środkowej Europie węgierski BUX na zamknięciu wzrósł o 0,64 proc., do 21 481,31 pkt.