Spadek sprzedaży detalicznej jest prawdopodobnie efektem katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, która nastąpiła 10 kwietnia. Bezpośrednim efektem tej tragedii były dwa wolne dni w handlu, a co gorsza, były to dni najlepsze - niedziele. Ponadto w całym tygodniu żałoby narodowej - między katastrofą a pogrzebem pary prezydenckiej - Polacy byli bardzo zaabsorbowani tymi wydarzeniami i odkładali robienie większych zakupów.

Ważnym czynnikiem, który wpłynął na spadek sprzedaży było również przesunięcie Świąt Wielkanocnych na początek kwietnia, co spowodowało zwiększenie sprzedaży w marcu, ale obniżyło ją w kwietniu. W marcu sprzedaż detaliczna wzrosła o 8,7 proc. rok do roku.