Popyt przewyższył podaż ponad 3-krotnie, co pokazało, iż rynki przestają reagować na informacje napływające z agencji ratingowych. Być może jest to też wynik wzrostu zaufania, co do działań podejmowanych przez poszczególne europejskie rządy, a także prac w zespołach roboczych Eurogrupy (wczoraj poinformowano o opracowaniu nowych reguł kontroli narodowych budżetów od 2011 r.). Dolarowi nieco zaszkodził też wyższy od spodziewanego deficyt w handlu USA, który wzrósł w maju do -42,27 mld USD. W efekcie po południu za euro płacono 1,2660 USD, a dzienna zwyżka jest imponująca. Dolar stracił także wobec pozostałych walut, co można wiązać też z dobrą sytuacją na giełdach. Po wczorajszej publikacji Alcoa, która nie zaskoczyła negatywnie wynikami, dzisiaj na tapecie giełdowych inwestorów znajdzie się Intel (publikacja po godz. 22:00). Oczekuje się, iż zysk na akcję w II kwartale wyniósł 43 centy, ale kluczowe będą perspektywy zarządu na kolejne okresy.

Silna zwyżka EUR/USD zaburzyła też koncepcję na złotym. Dolar powrócił poniżej 3,21 zł, a euro spadło poniżej 4,0650 zł. Do umocnienia złotego mogły się przyczynić też dane o inflacji CPI, które Główny Urząd Statystyczny podał o godz. 14:00. Okazało się, że za sprawą żywności i energii ceny konsumpcyjne nieoczekiwanie wzrosły w czerwcu o 2,3 proc. r/r wobec spodziewanego spadku do 2,1 proc. r/r z 2,2 proc. r/r w maju. To przybliża możliwą podwyżkę stóp procentowych, zwłaszcza, że w średnim okresie na wzrost wskaźnika CPI będzie też wpływał słaby złoty. W najbliższym czasie wiele będzie zależeć od dzisiejszej publikacji Intela i jutrzejszych danych o produkcji przemysłowej i inflacji CPI w Eurolandzie (11:00), oraz sprzedaży detalicznej w USA (14:30). Szczególnie istotne będą te ostatnie dane.

EUR/USD: Silnym rzutem w górę popyt pokazał, kto tu na razie rządzi. W takiej sytuacji test okolic szczytu na 1,2722 wydaje się nieunikniony. MACD na wykresie 4-godzinowym jest bliski wygenerowania sygnału kupna. Silne wsparcie to teraz okolice 1,2611. Zachowanie się rynku przy 1,2722 pokaże, czy mamy do czynienia z gwałtowną korektą w górę, czy też kontynuacją trendu, w której kolejnym etapem będzie testowanie 1,28.

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Reklama