Impuls do zniżki dały zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Najsilniejszy negatywny czynnik krajowy stanowiła powódź w północno-wschodniej części Australii, która szkodzi tamtejszemu eksportowi. Dzisiaj jeden z przedstawicieli australijskiego banku centralnego stwierdził, że negatywny wpływ żywiołu na gospodarkę może być znaczący. W najbliższym czasie czynnik ten będzie w dalszym ciągu tworzył presję spadkową w notowaniach AUD/USD. Wśród sygnałów do zniżki, które napłynęły spoza Australii należy przede wszystkim wymienić korektę spadkową w notowaniach surowców, z którymi wartość dolara australijskiego jest dodatnio skorelowana. Odreagowanie to może jeszcze przedłużyć się w czasie, co będzie przemawiać również za dalszym spadkiem kursu AUD/USD.

Z punktu widzenia analizy technicznej istotna dla notowań wartości dolara australijskiego względem amerykańskiej waluty pozostaje psychologiczna bariera 1,00. Dzisiaj została ona nieznacznie naruszona, jednak o jej trwałym przebiciu nie może być jeszcze mowy. Jej pokonanie otworzyłoby drogę do spadku przynajmniej do 0,9740, gdzie usytuowany jest poziom 23,60 proc. zniesienia Fibonacciego wzrostów, jakie miały miejsce od czerwca do grudnia 2010 r. Pierwszy sygnał do zniżki już powstał, bowiem kurs AUD/USD spadł pod 10-dniową średnią ruchomą, która w ostatnich miesiącach wyznaczała często tempo jego zmian. Po zejściu pod jej poziom notował on spadek o przynajmniej 200 pipsów. Jak na razie zniżkował on o 100, z czego wynika, iż posiada jeszcze potencjał do dalszego spadku. Ewentualną zniżkę kursu AUD/USD może poprzedzić chwilowa konsolidacja w pobliżu psychologicznej bariery 1,00, która zmniejszy skalę wyprzedania notowań.

Przy zajmowaniu pozycji w notowaniach AUD/USD należy jednak zachować ostrożność, bowiem spore zmiany na rynku walutowym mogą przynieść publikowane w piątek oficjalne, miesięczne dane z amerykańskiego sektora pracy.

Reklama