Sytuacja przypomina tę z listopada, kiedy w dwa dni po kontrowersyjnej decyzji Fed, dolar zaczął wyraźnie odrabiać straty.

Na rynkach akcji wczorajszy dzień przyniósł wzrosty oparte o spadek cen ropy. Nie były jednak to ruchy na tyle duże, aby można było uznać je za rozstrzygające. Stąd byki w Warszawie ciągle pozostają bez wyraźnego wsparcia z zewnątrz.

EURUSD – Weber o oczekiwaniach rynkowych

Reklama

Alex Weber, szef Bundesbanku i członek Rady EBC powiedział wczoraj, iż nie zamierza korygować oczekiwań rynkowych na trzy podwyżki stóp procentowych w strefie euro (faktycznie rynek częściowo dyskontuje już czwartą podwyżkę). To jastrzębia wypowiedź, zwłaszcza w kontekście argumentacji Tricheta, iż podwyżka nie byłaby początkiem cyklu. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka kwestii:

- rynek wycenia już ponad trzy podwyżki, euro zyskało ostatnio gdyż Trichet zaskoczył zapowiedzią możliwej podwyżki już w kwietniu (rynek oczekiwał pierwszej w czerwcu/lipcu), jednak prawdopodobieństwo, iż EBC podniesie stopy więcej niż 3 razy w tym roku wydaje nam się skrajnie małe; to zaś oznacza, iż potencjał wzrostowy dla euro z tytułu stóp jest niewielki (pomijając już fakt, iż wzrosnąć mogą oczekiwania na zaostrzenie w USA)

- Weber to jastrząb wśród jastrzębi, zapewne podniósłby stopy już wcześniej, tymczasem jednak ustąpi z zajmowanych stanowisk z końcem kwietnia, z końcem października kończy się kadencja Tricheta: to oznacza szansę dla gołębi

- tuż po kontrowersyjnej decyzji Fed w listopadzie dolar zaczął odrabiać straty wobec euro, nie można wykluczyć, iż deklaracja Tricheta była takim punktem zwrotnym tym razem

- rosnące oczekiwania na podwyżki stóp przekładają się na rekordowe rentowności obligacji krajów PIIGS, a to nie przybliża je do rozwiązania problemu; to oraz proces politycznego „wypracowywania” rozwiązań dla tych krajów w marcu (tuż przed okresem dużych zapadalności obligacji) to ryzyka dla euro, których rynek ostatnio nie zauważał

- nie należy ignorować tendencji rynku do przesady; jeśli EBC rzeczywiście ma podnieść stopy już w kwietniu (jeszcze za kadencji Webera), rynek może przejściowo zdyskontować nawet większą ilość podwyżek – to jedyny na tej liście argument za dalszą aprecjacją euro

EURUSD (2) – technicznie ciągle wzrostowo

Odwrócenie spod 61,8% ekspansji Fibo (1,4037) zostało na razie zatrzymane na wsparciu 1,3860 (szczyt z początku lutego), co sprawia, iż pozostajemy w trendzie wzrostowym. Pierwszym sygnałem sprzedaży byłoby przełamanie dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym ten trend się zawiera – na ten moment linia ta przebiega nieznacznie powyżej poziomu 1,38.

W kalendarzu – produkcja w Niemczech, inflacja w Szwajcarii oraz zapasy paliw

Kalendarz na bieżący tydzień jest dość lekki i środa nie stanowi wyjątku. Dane o niemieckiej produkcji przemysłowej (12.00, konsensus +1,7% m/m) prawdopodobnie przejdą bez echa, choć już dane o inflacji w Szwajcarii (9.15, konsensus +0,4% R/R) mogą mieć wpływ na franka w kontekście rosnących oczekiwań na podwyżki stóp w Europie. Popołudniem dane o zapasach paliw w USA (16.30, oczekiwana zmiana zapasów ropy +0,6 mln baryłek).