Nowi klienci, którzy jeszcze nie mają konta w Sbierbanku, mogą "porozmawiać" z maszyną, ubiegając się o kartę kredytową.

Bankomat skanuje dowód tożsamości, pobiera odciski palców i trójwymiarowy skan twarzy. Natomiast systemu analizowania głosu pomaga ocenić, czy petent nie kłamie, udzielając odpowiedzi na pytania w rodzaju "czy jest pan zatrudniony?", "czy obecnie jest pan poważnie zadłużony?".

>>> Czytaj też: Kochalska: Zamiast 500 bankomatów przybyło 46

System analizowania głosu opracowała firma, której innym dużym klientem jest Federalna Służba Bezpieczeństwa.

Reklama

System analizy głosu opracowano częściowo na podstawie próbek nagrań głosów osób kłamiących podczas policyjnych przesłuchań. Nagrania udostępniły rosyjskie służby bezpieczeństwa.

>>> Polecamy: Po każdym zamachu w Rosji pęcznieją budżety służb specjalnych

Sbierbank zamierza nowe bankomaty instalować w centrach handlowych i oddziałach banku. Maszyny takie, jeśli wejdą do użytku, będą pierwszym przykładem zastosowania przez bank systemu analizy głosu.