Po otwarciu francuski indeks CAC 40 wzrósł o 1,15 proc. i wyniósł 3.086,55 pkt. Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX wzrósł o 1,03 proc. i wyniósł 5.530,13 pkt. Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 1,06 proc. i wyniósł 5.149,51 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX po otwarciu sesji wzrósł o 1,34 proc. i wyniósł 18.348,50 pkt.

WIG20 na otwarciu sesji spadł o 0,45 proc do poziomu 2294,25 pkt. Indeks WIG zniżkował o 0,15 proc. i wyniósł 39490,18 pkt. mWIG40 wzrósł na otwarciu o 0,3 proc. do poziomu 2265,41 pkt., zaś WIGdiv spadł o 0,31 proc. i wyniósł 884,42 pkt.

„Choć rekordy biją notowania złota, wczoraj było też widać rosnące zainteresowanie akcjami” – powiedział Roman Przasnyski, analityk Open Finance. „Szczególnym powodzeniem cieszyły się warszawskie blue chipy. WIG20 był najmocniejszym indeksem na świecie.” Prognozując przebieg dzisiejszych notowań Przasnyski stwierdził, że „dla inwestorów na naszym kontynencie kluczem mogą okazać się dane o wskaźnikach aktywności europejskiego przemysłu.”

„W Europie oczekiwane jest wzrostowe otwarcie” – uważa Emil Szweda, analityk Noble Securities. „Pierwsze przejawy optymizmu było widać już wczoraj, choć gasły pod koniec notowań. Wall Street co prawda ponownie rozczarowała, ale rynki są wyprzedane, a wykresy dają szansę na formację podwójnego dna (droga do tego daleka, ale cóż szkodzi zagrać pod samą szansę?).”

Reklama

Analityk podkreślił, że WIG20 na tle Europy prezentuje się jako mocny indeks, choć do przetestowania maksimum z poprzedniego tygodnia brakuje mu jeszcze 100 pkt., czyli 4 proc. Zdaniem Szwedy do testowania tego poziomu może dojść jeszcze w tym tygodniu.

Po spadku na otwarciu WIG20 odbił się i o godz 9.30 zyskiwał już 0,88 proc. do wczorajszego zamknięcia.