"Najgorętszy tydzień ostatnich miesięcy rynki rozpoczynają w niewesołych nastrojach. Indeksy w Azji spadaja, a Europa wciaz nie wie, kto i jak ma zapłacić rachunek za Grecję", powiedział Emil Szweda, analityk Noble Securities.

Indeks Hang Seng z Hong Kongu zanurkował o 4,6 proc. w atmosferze sygnałów z rynku, że chińska gospodarka spowalnia. Rynki giełdowe w Chinach i Korei Południowej są dzisiaj zamknięte.

"Wskaźniki ekonomiczne sugerują, że chińska gospodarka zwalnia. Poza tym obawy o zmniejszenie płynności banków ciągną rynki na dół", powiedział Linus Yip, główny analityk First Shanghai Securities z Hong Kongu.

A azjatyckie indeksy naprawdę mogą zaniepokoić inwestorów Starego Kontynentu. Japoński Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 1,78 proc. i wyniósł 8.545,48 pkt.

Reklama

Przed nami spotkanie europejskich ministrów finansów w Luxemburgu, gdzie będą się ważyć losy banków. Politycy mają zastanawiać się nad tym, jak uchronić sektor finansowy przed skutkami kryzysu zadłużeniowego i jak ulokować fundusz pomocowy. Grecki rząd zatwierdził wczoraj 6,6 mld euro (8,8 mld USD) oszczędności budżetowe.

Za Atlantykiem czeka nas ogłoszenie wyników sektora przemysłowego za poprzedni miesiąc. Amerykańskie fabryki mogą w końcu odbić się od dna po najgorszym okresie od czasów kryzysu w 2008 roku. Z kolei w Japonii nastoje przedsiębiorców z największych krajowych fabryk są gorsze niż przed marcowym trzęsieniem ziemi, jak pokazało badanie Tankana. Jednak i tak widać znaczną poprawę sentymentu. Kwartalny wskaźnik indeksu Tankana wzrósł z minus 9 w czerwcu do 2.

„Na giełdach azjatyckich zanotowano dziś silne spadki. Na godzinę przed końcem handlu Nikkei zniżkował o ponad 2 proc. W Hong Kongu wskaźnik tracił niemal 4,5 proc., w Indonezji i Tajlandii wskaźniki spadały po ponad 4 proc. Indeks na Tajwanie szedł w dół o 3 proc. Kontrakty na amerykańskie indeksy traciły rano po 0,2 proc”, mówi Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

Według niego to mieszanka wybitnie niesprzyjająca bykom. „W ciągu dnia sytuacja może być dynamiczna. Będzie sporo informacji, przede wszystkim dotyczących wskaźników aktywności przemysłu”, komentuje analityk.

“Możemy znaleźć się w sytuacji, kiedy trzeba będzie stawić czoła jeszcze większym ryzykom, w szczególności na rynkach, które nie mają już możliwości na korektę, powiedziała dla Bloomberga Diane Lin, manager w Pengana Capital Ltd. Z siedzibą w Sydney. „USA nie wpadają w recesję, ale chociaż nie zobaczyliśmy jeszcze konkretnych dowodów, to definitywnie zwalniają”.

Inne rynki też sygnalizują niepokój inwestorów. Euro spadło do najniższego poziomu względem dolara od 8 miesięcy, jak pisze Bloomberg, a powiększające się ryzyko na rynku obligacji sygnalizuje spowolnienie gospodarcze.

INDEKSY AZJATYCKIE - 3.10.2011
Indeks Kurs (pkt) zm. pkt. zmiana
TOPIX INDEX (TOKYO) 747,11 -14,06 -1,85%
NIKKEI 225 8545,48 -154,81 -1,78%
HANG SENG 16822,15 -770,26 -4,38%
TAIWAN TAIEX 7013,97 -211,41 -2,93%
S&P/ASX 200 3897,00 -111,60 -2,78%
MSCI ASIA APEX 50 679,74 -21,14 -3,02%