Opinia rzecznik generalnej Juliane Kokott dotyczy pytania polskiego Sądu Najwyższego (sygn. C-489/10), do którego wpłynęła skarga kasacyjna prokuratora generalnego w sprawie rolnika Łukasza Marcina Bondy.

Przed jej rozstrzygnięciem Sąd Najwyższy zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE (ETS) o wyjaśnienie, czy postępowanie prowadzone na podstawie unijnych przepisów wobec rolnika, który podał we wniosku o subwencje nieprawdziwe dane co do powierzchni gruntów i upraw, ma charakter karny. Gdyby tak było, to ze względu na zakaz podwójnego karania, nie można by dodatkowo ścigać takiego rolnika w postępowaniu karnym za przestępstwo oszustwa subwencyjnego.

Za to przestępstwo polski kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności i grzywnę. Natomiast sankcja stosowana na podstawie przepisów unijnych (rozporządzenie Rady Europy nr 1973/2004) polega na wykluczeniu pomocy dla rolnika w roku bieżącym i pozbawieniu jej w trzech kolejnych latach.

Taką sankcję za podanie nieprawdziwych danych we wniosku o subwencję z 2005 r. nałożyło na polskiego rolnika Biuro Powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W 2009 r. sąd I instancji skazał go za oszustwo subwencyjne na osiem miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na dwa lata oraz karę grzywny.

Reklama

Wskutek apelacji rolnika sąd II instancji umorzył postępowanie karne ze względu na to, że za to samo zachowanie został on już ukarany na podstawie rozporządzenia nr 1973/2004. Wyrok ten zakwestionował w skardze kasacyjnej Prokurator Generalny. Sąd Najwyższy uznał, że w kwestii tej musi wypowiedzieć się ETS.

Z opinii rzecznik generalnej wynika, że postępowanie prowadzone na podstawie rozporządzenia nr 1973/2004, nie jest postępowaniem karnym w rozumieniu unijnej zasady dotyczącej zakazu podwójnego karania. Oznaczałoby to, że rolnik pozbawiony dotacji na mocy unijnego rozporządzenia, może być także pociągnięty do odpowiedzialności karnej za oszustwo subwencyjne.

Opinia rzecznika generalnego nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości. Zadanie rzeczników generalnych polega na przedkładaniu Trybunałowi, przy zachowaniu całkowitej niezależności, propozycji rozstrzygnięć prawnych w sprawach trafiających na jego wokandę.