Jak podkreśla gazeta, jest też wśród 10 najsłabszych na świecie - obok białoruskiego rubla, namibijskiego dolara i malediwskiej rupii.

Od wielu tygodni Narodowy Bank Polski oraz Bank Gospodarstwa Krajowego broniły złotego, sprzedając euro i dolary. Mimo to, w ostatni czwartek nasza waluta zarejestrowała najgwałtowniejszy spadek wartości od kilku miesięcy, ale po interwencji banku centralnego kurs się ustabilizował.

NBP ustalił w piątek kurs złotego do dolara na 3,42, a do euro na 4,42.

>>> Zobacz też: Złoty ma za sobą ciężki rok, ale wciąż ma potencjał

Reklama