"Projekt ustawy jest już na ukończeniu i - tak jak zapowiadałem przed świętami - do 10 stycznia br. ma trafić do konsultacji społecznych. Ma dotyczyć nowych funkcjonariuszy, którzy przyjdą do służby w momencie, gdy zacznie obowiązywać. Myślę, że to będzie prawdopodobnie początek przyszłego roku" - zaznaczył Cichocki.

Jak dodał, reforma będzie łączyła dwa czynniki: staż służby i wiek potencjalnego emeryta. "Dopiero 25 lat służby i 55 lat wieku da uprawnienie do nabycia emerytury przez funkcjonariusza. Będzie też zmieniona podstawa naliczenia emerytury: nie od ostatniej pensji, tylko z wybranych 36 miesięcy" - powiedział minister.

W połowie grudnia szef MSW zapowiedział, że do 10 stycznia rząd zamierza opracować projekt nowych zasad emerytur mundurowych. Już wtedy podkreślał, że zmiany będą dotyczyły wyłącznie funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy rozpoczną służbę po wejściu w życie ustawy oraz że zostanie zachowany odrębny system emerytalny służb mundurowych.

Mundurowi pełniący służbę w dniu wejścia w życie ustawy będą mieli zagwarantowane prawo wyboru pomiędzy obowiązującym a nowym systemem.

Reklama

Szef MSW poinformował wówczas też, że maksymalna emerytura będzie mogła wynieść 75 proc. pensji. Związkowcy chcą, by ten wskaźnik został podniesiony do 85 proc.

Nie zgadzają się też z propozycją lat służby i wieku, które umożliwiać mają przejście na emeryturę. Są - jak mówili - w stanie zaakceptować wariant 25 lat służby i po ukończeniu 50. roku życia.

Nad reformą, mającą prowadzić m.in. do wydłużenia aktywności zawodowej służb podległych MSW i żołnierzy, strony pracują od grudnia 2010 roku. Jak dotąd porozumiano się co do tego, że nowe zasady mają objąć osoby wstępujące do służby i że funkcjonariusze mają nabywać prawo do emerytury po 25 latach służby, a nie tak jak dziś - po 15 latach.

Obecnie emerytura mundurowa przysługuje po 15 latach służby bez względu na wiek. Zależy od wysokości ostatniej pensji oraz dodatków i nagród rocznych. Po 15 latach służby wynosi 40 proc. ostatniej pensji i za każdy dodatkowy rok rośnie o 2,6 proc. Maksymalna emerytura może wynieść 75 proc. pensji.