Gospodarka USA wzrastała w ostatnim kwartale 2011 r. w tempie 2,8 proc. w skali rocznej - podało w piątek Ministerstwo Handlu. Jest to szybszy wzrost niż w ubiegłym kwartale, ale powolniejszy niż oczekiwali ekonomiści, którzy przewidywali wzrost o 3 proc.

W czwartym kwartale zeszłego roku wyraźnie wzrosła sprzedaż takich artykułów jak samochody i wyposażenie domów. Wydatki konsumentów na usługi pozostały jednak na stosunkowo niskim poziomie.

W całym minionym roku PKB wzrósł w USA o 1,7 proc. Ten względnie niski wzrost obwinia się o wciąż niewielki przyrost zatrudnienia. Wskaźnik bezrobocia wynosi 8,5 proc.

Ekonomiści przewidują również dość powolny wzrost w roku bieżącym. Według prognozy Rezerwy Federalnej, PKB powinien wzrosnąć o 2,2 - 2,7 proc. Fed skorygował w dół swoją poprzednią prognozę - 2,8 proc.

Reklama

Bank centralny zapowiedział też, że najprawdopodobniej nie podniesie stopy procentowej do końca 2014 r., ponieważ wzrost gospodarki jest wciąż za słaby, a bezrobocie zbyt wysokie.

Ostrożne prognozy wzrostu tłumaczy się tym, że nie wiadomo, czy Kongres uchwali przedłużenie tymczasowej obniżki podatków na ubezpieczenia społeczne, oraz niepewnością co do rozwoju sytuacji ekonomicznej w Europie.