Złoty słabnie już od początku maja. Zdaniem gazety główną tego przyczyną nie jest kryzys w Grecji, który powoduje osłabienie euro, ale pieniądze krajów, które do tej strefy nie należą. Umacniają się np. brytyjski funt czy waluty skandynawskie.

Gdyby polska waluta była zdrowa, to kłopoty greckie też by ją wzmacniały, a nie osłabiały. Obecne kłopoty złotego wynikają z uzależnienia go od kapitału zagranicznego, zwłaszcza spekulacyjnego. Na jego kondycję wpływa też rozlatujący się budżet - czytamy w gazecie.