Przedstawiciel SpaceX, czyli firmy, która zbudowała kapsułę i rakietę, powiedział, że rakieta nie wystartowała, gdyż zaledwie sekundę przed wystrzeleniem komputer pokładowy wykrył zbyt wysokie ciśnienie w komorze jednego z silników, a następnie automatycznie wstrzymał start. Planowany był na godz. 10.55 czasu polskiego.

Start testowej misji prywatnego statku kosmicznego z przylądka Canaveral do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS przekładano już kilkakrotnie.

Zbudowana przez prywatną firmę kapsuła Dragon miała zostać wystrzelona 30 kwietnia, start został jednak przełożony na 7 maja, a potem na 19 maja. Po fiasku sobotniego startu jako wstępną datę kolejnej próby ogłoszono 22 maja.

Miał to być historyczny lot. Byłoby to pierwsze spotkanie statku kosmicznego zbudowanego i sfinansowanego przez prywatną firmę z ISS.

Reklama

NASA stawia bowiem teraz na współpracę z prywatnymi przewoźnikami w kosmosie, którzy mają przejąć obowiązki wykonywane do tej pory przez wahadłowce - czyli bieżącą obsługę ISS - transport astronautów, niezbędnych zapasów i instrumentów.

Lot miał być bezzałogowy, a jego zadanie miało polegać na zadokowaniu do stacji ISS i dostarczeniu zapasów dla astronautów. NASA nie zamierzała ryzykować i w trakcie testowego lotu w ładowni kapsuły Dragon nie miało być materiałów o krytycznym znaczeniu dla załogi stacji ISS.

Oprócz SpaceX, w zakresie komercyjnej obsługi zaopatrzenia stacji ISS, NASA wybrała do współpracy firmę Orbital Science Corporation. W jej przypadku na rok 2012 planowane są trzy testowe starty rakiety Antares (Taurus II).