Wczorajsza sesja dostarczyła sporo emocji inwestorom posiadającym obecnie akcje w swoich portfelach. WIG20 otworzył się na niewielkim plusie i od razu zaczęła przeważać strona podażowa realizując poniedziałkowe zyski. Po osiągnięciu minimów sesji na poziomie 2082 punktów (-1,1 proc.) tendencja spadkowa została przełamana i w konsekwencji na zamknięciu notowań indeks WIG20 zakończył dzień wzrostem 0,2 proc. przy obrotach na poziomie 707 mln zł. Pozostałe polskie indeksy także zachowywały się pozytywnie. WIG wzrósł 0,3 proc., mWIG40 wzrósł 0,7 proc., a małe spółki z indeksu sWIG80 podrożały średnio 0,1 proc. W Europie również dominował popyt. Niemiecki indeks DAX zanotował wzrost 1,6 proc., a FTSE250 1,4 proc. Jedynym pesymistycznym akcentem było zakończenie notowań w Stanach Zjednoczonych. W ostatniej godzinie handlu z solidnych wzrostów większość głównych indeksów spadła do poniedziałkowych poziomów: S&P500 0 proc., Nasdaq -0,3 proc., Dow Jones 0 proc.

Uczestnicy rynku skupiali się głównie na danych makroekonomicznych zza oceanu, przede wszystkim na odczycie wielkości sprzedaży domów na rynku wtórnym (4,62 mln - zgodnie z prognozą) oraz na informacji o inflacji bazowej w Polsce. W tym przypadku dynamika wzrostu cen okazała się znacznie wyższa niż szacowali ekonomiści. Prognoza zakładała spadek inflacji z 2,4 proc. do 2,3 proc., a tymczasem odczyt wyniósł 2,7 proc.

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym będzie kilka ciekawych momentów. O godzinie 10:30 inwestorzy poznają dane na temat kwietniowej sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Prognozowany jest spadek wartości o 0,8 proc. w porównaniu do wzrostu o 1,8 proc. w marcu. Po południu napłyną dane ze Stanów Zjednoczonych, przede wszystkim odczyt sprzedaży nowych domów w kwietniu. W kontekście wczorajszych, pozytywnych informacji prognozowany wzrost transakcji z 328 tys. do 335 tys. w kwietniu jest bardzo realny i nie powinien rozczarować inwestorów. Bez wątpienia newsem dnia będzie spotkanie szefów rządów UE, na którym prezydent Francji będzie forsował pomysł emisji euroobligacji. Szczyt ma się rozpocząć późnym popołudniem o godzinie 18:15.