Sikorski złożył wizytę na Słowacji w ramach prezentacji programu polskiego przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej (V4), które Polska objęła 1 lipca.

Lajczak mówił na konferencji prasowej, że jego kraj wspiera wszystkie cele polskiej prezydencji. "Uzgodniliśmy, że będziemy koordynować naszą pracę, jeśli chodzi o przygotowanie wieloletniego programu finansowego UE. Okazało się, że właśnie w tym przypadku nasza współpraca będzie bardzo cenna i potrzebna" - podkreślił.

Sikorski zaznaczył, że plan polskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej to plan wzmacniania dobrej marki. "V4 dziś kojarzy się z szybkim wzrostem, niskim zadłużeniem i witalnością gospodarczą, czego nie można powiedzieć o całej Europie" - wskazywał.

Jak podkreślił szef polskiej dyplomacji, ważnym testem wiarygodności Grupy Wyszehradzkiej będą trudne negocjacje wieloletniego budżetu UE na lata 2014-2020. "To, co kiedyś było sentymentem, dzisiaj znalazło swój wyraz w twardych wspólnych interesach i we wspólnym działaniu. Będziemy to wspólne działanie koordynować, a przez najbliższy rok ten obowiązek spada na nas" - zaznaczył Sikorski.

Reklama

Ministrowie zgodzili się też, że w ramach V4 należy zintensyfikować współpracę w dziedzinie infrastruktury; chodzi o połączenia kolejowe, drogowe, a także energetyczne między krajami. "Chcemy, aby nasza wola polityczna znalazła swoje zmaterializowanie w postaci łączników między systemami gazowymi, połączeń drogowych i kolejowych pomiędzy członkami V4" - wyjaśniał Sikorski.

Szef polskiego MSZ wziął też udział w dorocznym spotkaniu ambasadorów Słowacji. "Dyskusja potwierdziła, że należy koordynować nasze wysiłki, naszą wspólną pracę i politykę" - relacjonował minister Lajczak.

"Wymieniliśmy się poglądami wobec wspólnych wyzwań, bo ministerstwa muszą sobie odpowiedzieć na takie pytania, jaka powinna być optymalna sieć placówek, jak prowadzić księgowość na placówkach, jak prowadzić łączność, jak zarządzać mieniem ministerstwa" - opowiadał z kolei Sikorski.

Zwrócił on również uwagę, że kraje V4 mogą oszczędzać środki poprzez np. kolokacje konsulatów i ambasad. Przypomniał, że Polska, Słowacja, Czechy i Węgry mają już wspólne Domy Wyszehradzkie.

Sikorski zauważył, że uczestnictwo szefa dyplomacji z innego kraju w spotkaniu ambasadorów to już zwyczaj, bo w Polsce z tej okazji był m.in. minister spraw zagranicznych Francji, a w tym roku przyjedzie szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

Z Bratysławy minister Sikorski udał się do Pragi, gdzie również będzie rozmawiał o programie polskiej prezydencji w ramach Grupy Wyszehradzkiej.