Budzanowski nazwał prowadzone przez PGNiG wydobycie "strategicznym działaniem" i ocenił, że jego dwukrotne zwiększenie jest możliwe, ale pod pewnymi warunkami. "Będzie to możliwe tylko wówczas, jeżeli wszystkie koncesje wydobywcze zostaną zagospodarowane" - powiedział minister posłom sejmowej komisji skarbu. PGNiG ma obecnie 226 koncesji wydobywczych.

Budzanowski powiedział, że do podwojenia wydobycia powinno dojść do 2019 r. Wyjaśnił, że spółka powinna się w ten sposób przygotować do wygaszania kontraktu jamalskiego na dostawy gazu z Rosji.

Prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa poinformowała posłów, że w tym roku spółka planuje wydobycie na poziomie 4,5 mld m sześc. gazu. Wyraziła nadzieję, że w ciągu trzech lat uda się je zwiększyć do poziomu powyżej 6 mld m sześc. Wyjaśniła, że w tych szacunkach uwzględnione jest wydobycie ze złóż w Norwegii, w których PGNiG ma udziały i przypomniała, że przed końcem roku rozpocznie się wydobycie z norweskiego złoża Skarv. Poinformowała także, że w tym roku na poszukiwanie węglowodorów spółka wyda ok. 1,1 mld zł.

Minister skarbu przypomniał, że roczne wydobycie gazu na poziomie 4-4,5 mld m sześc. gazu wystarcza na pokrycie ok. 30 proc. polskiego rynku, bo w Polsce każdego roku zużywanych jest ok. 14,5 mln m sześc. gazu.

Reklama