W ramach reformy Wspólnej Polityki Rybołówstwa po 2014 roku, Polska stara się o unijne środki "na dofinansowania rybołówstwa morskiego i rybactwa śródlądowego. Zabiegamy między innymi o to, by znalazły się środki na modernizację naszej floty, w tym, kutrów (rybackich) " - powiedział polskim dziennikarzom w Brukseli minister rolnictwa Stanisław Kalemba.

Szefowie resortów "27" rolnictwa dyskutowali, jak zagospodarować około 6, 5 mld euro, jakie KE zaproponowała w budżecie na lata 2014-20 na sektor rybołówstwa.

Polska, Francja, Hiszpania, Portugalia, Malta, Irlandia, Słowenia i Litwa zabiegają o utrzymanie unijnych dopłat do sektora rybołówstwa, środków na modernizację floty połowowej bądź kasację statków i kutrów oraz finansowanie okresów przestoju w rybołówstwie (wymuszonych przez kwoty połowowe). Jak powiedziały PAP źródła bliskie negocjacjom, nie ma klarownych podziałów między krajami preferującymi takie czy inne kierunki dofinansowania. Rysuje się natomiast wyraźny podział na dwie grupy: państwa walczące o zachowanie środków i takie, które chcą, by je zlikwidować. Grupa skupiona wokół Niemiec przeciwna w ogóle jest dopłatom, powiedziały źródła.

Według AFP, "rysuje się większość" złożona z krajów, które chcą, by finansowano unowocześnienie statków. Podczas konferencji prasowej, cypryjski minister ds. rolnictwa i rybołówstwa Sofoklis Aletraris wyjaśnił, że część państw woli dofinansowanie projektów uszczuplenia floty, zaś inne kraje chcą, by środki przeznaczono na jej modernizację.

Reklama

Szef polskiego resortu rolnictwa wyjaśnił, że podczas "rozmów pojawiły się propozycje (...) redukowania flot (połowowych) i to nie tylko na rynku unijnym (...). Ale my uważamy, że należy przesunąć środki na modernizację polskiej floty, wymianę silników, które są przestarzałe". Polska chce raczej unowocześnić swe statki i kutry, niż zmniejszyć ich liczbę - wyjaśnił minister, odnosząc się do projektów ewentualnego zmniejszenia liczebności flot poszczególnych państw, co również mogłoby być dofinansowywane przez UE.

"Dla Polski bardzo ważne jest rybactwo śródlądowe" - podkreślił Kalemba, dodając, że ten sektor również potrzebuje środków.

Komisarz ds. gospodarki morskiej i rybołówstwa Komisji Europejskiej Maria Damanaki obiecała podczas konferencji prasowej, że Unia znajdzie pieniądze na wprowadzenie reformy polityki rybołówstwa oraz związane z ochroną mórz i ich zasobów badania naukowe. Wyraziła też nadzieję, że większość unijnych państwa zdaje sobie sprawę, iż dopłaty unijne dla sektora rybołówstwa nie będą "utrzymywanie w nieskończoność".

Bardziej zdecydowane ma być przeciwdziałanie przełowieniom ryb. W tym roku po raz pierwszy krajom, które wielokrotnie przeławiały to samo stado w 2009, 2010 i 2011 roku, odliczenia kwot z tego tytułu zwiększono o 50 proc. Według rzecznika komisji ds. rybołówstwa Olivera Drewesa decyzje w sprawie kwot dla państw bałtyckich zapadną podczas październikowego lub grudniowego spotkania Rady.

Cypryjska prezydencja podkreśla, że reformom w polityce rybołówstwa UE powinien przyświecać przede wszystkim jeden cel: zachowanie trwałych, odnawialnych łowisk i zasobów morskich.

Ministrowie przyjęli we wtorek rozporządzenie, które umożliwia krajom unijnym podjęcie kroków wobec państw spoza UE, mające na celu ochronę łowisk na granicach wód terytorialnych państw unijnych.