Powodów tego optymizmu jest kilka. Przede wszystkim napływające w ostatnim czasie dane z Europy i USA są dobre. Chociażby wczorajsze publikacje. Indeks nastrojów gospodarczych w Niemczech wzrósł w październiku do -11,5pkt. z -18,2pkt., co skazuje na wzrost zaufania inwestorów. Napływ długoterminowych kapitałów do USA był dwukrotnie większy niż zakładał konsensus rynkowy, z kolei produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła o 0,4% licząc miesiąc do miesiąca wobec oczekiwanego wzrostu o 0,2%. Drugim czynnikiem pozytywnie wpływającym na klimat inwestycyjny są publikacje lepszych od prognoz wyników amerykańskich spółek. Oczekiwania co bieżącego sezonu wyników były niskie, gdyż obawiano się, że spowolnienie w światowej gospodarce negatywnie odbije się na kondycji przedsiębiorstw. Co więcej, silny wzrost wspólnej waluty w dniu wczorajszym to przede wszystkim efekt utrzymania przez agencję Moody’s ratingu Hiszpanii na poziomie Baa3 (część analityków oczekiwała obniżki wiarygodności kredytowej), a także spekulacje o możliwości utworzenia zapobiegawczej linii kredytowej dla tego kraju i bardziej łagodnym stanowisku Niemiec wobec pomocy finansowej dla Hiszpanii. Być może politycy będą chcieli wypracować kompromis w sprawie Hiszpanii przed rozpoczynającym się w dniu jutrzejszym szczytem Unii Europejskiej.

EURUSD powrócił do wzrostów. Dzisiaj para testowała rejon 1,3100, a aktualnie silną strefą wsparcia pozostają okolice 1,30-1,3020. Techniczny obraz rynku wskazuje na możliwość testu wrześniowego maksimum na poziomie 1,3170, czemu sprzyja utrzymujący się apetyt na ryzyko. W centrum uwagi pozostają dzisiejsze dane z rynku nieruchomości w USA, a także dane z Polski na temat produkcji przemysłowej. Notowania EURPLN pozostają stabilne w wąskim zakresie wahań 4,08-4,1050. Złoty nie zareagował na wtorkowe słabsze dane z polskiego rynku pracy. Przeciętne wynagrodzenie we wrześniu wzrosło o 1,6% w skali roku, mniej niż oczekiwano, natomiast przeciętne zatrudnienie nie zmieniło się rok do roku. Jeśli dzisiejsze dane o produkcji okażą się słabe, to będzie to kolejne potwierdzenie postępującego spowolnienia koniunktury w Polsce i może negatywnie przełożyć się na złotego.

EURPLN
Notowania eurozłotego od początku tego tygodnia utrzymują się w bardzo wąskim zakresie wahań 4,08-4,0930. Dobre nastroje utrzymujące się na rynkach światowych niwelują negatywny wpływ słabszych danych publikowanych z Polski. Z technicznego punktu widzenia pozytywne dla złotego jest to, że EURPLN utrzymuje się poniżej istotnego geometrycznego oporu przebiegającego w rejonie 4,1050-60. Na dłuższych interwałach czasowych para pozostaje w granicach wyznaczonych przez formację trójkąta.

EURUSD
Inicjatywę na eurodolarze przejęła strona popytowa. Para przełamała w dniu dzisiejszym poziom 1,31 i zmierza w okolice maksimum z września tego roku na poziomie 1,3177. Spadek awersji do ryzyka będzie w dalszym ciągu sprzyjał euro. Silną strefą wsparcia pozostaje rejon 1,30-1,3020.

Reklama

GBPUSD
GBPUSD handlowany jest dzisiaj tuż poniżej linii oporu na poziomie 1,6160. Funt pozytywnie zareagował na dane z brytyjskiego rynku pracy, gdzie stopa bezrobocia nieoczekiwanie spadła do najniższego od roku poziomu 7,9%. Notatki z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, które ujawniły, że członkowie MPC są podzieleni co do kwestii dalszego luzowania polityki monetarnej, a także efektywności dalszego skupowania aktywów w celu stymulowania gospodarki. Przełamanie linii trendu spadkowego będzie impulsem do dalszych wzrostów w okolice 1,6220.

EURJPY
Zgodnie z zakładanym scenariuszem w dniu dzisiejszym EURJPY kontynuuje wzrosty. Para znajduje się coraz bliżej oporu w postaci maksimum z września 2012 przebiegającego klika pipsów poniżej poziomu 104 jeny za euro. Silnym wsparciem pozostają okolice 102,20.