Otwarcie sklepu na licencji francuskiej sieci oburzyło wielu mieszkańców. Miasto postanowiło interweniować. Powołując się na fakt zatajenia przez najemcę prawdziwych zamiarów, wypowiedziano mu umowę. Sklep ma być zamknięty do końca stycznia 2013 r.
Krakowski magistrat chce zapobiec podobnym sytuacjom, tak by nie krępować działalności gospodarczej. Prawdopodobnie wprowadzone zostaną zapisy, które w takich przypadkach będą precyzyjnie określały charakter zamierzonej działalności.
>>> Czytaj też: Turystyka w Polsce: Kraków bardziej magiczny od Paryża, Wiednia i Rzymu