Inwestorzy niepokoją się brakiem postępów w negocjacjach budżetowych. Rynki liczą na to, że wcześniej czy później amerykańscy politycy dogadają się, jednak podtrzymaniu lepszych nastrojów nie sprzyja impas w Kongresie. Klimatu inwestycyjnego nie zdołały nawet poprawić lepsze dane, jakie napłynęły z amerykańskiej gospodarki. Przede wszystkim indeks zaufania amerykańskich konsumentów wzrósł w listopadzie do poziomu 73,7pkt. Na uwagę zasługuje również zaskakujący wzrost indeksu Richmond z Fed, który w listopadzie wzrósł aż do poziomu 9pkt. z -7pkt. we wrześniu!. Lepsze dane napłynęły także z rynku nieruchomości. Nie powinno również dziwić to, że zamówienia na dobra trwałego użytku pozostały w październiku na niezmienionym poziomie w stosunku do września, gdyż wobec ryzyka wejścia w życie automatycznych cięć wydatków i podwyżek podatków inwestorzy pozostają bardzo ostrożni.

W kalendarzu mamy dzisiaj wstępne dane z Niemiec o inflacji CPI. Najprawdopodobniej, zgodnie z oczekiwaniami analityków, presja inflacyjna wyhamuje na co wskazuje słabnąca koniunktura w strefie euro. Z USA poznamy kolejne dane z rynku nieruchomości, które powinny wpisać się w obserwowany ostatnio trend i potwierdzić ożywienie w tym sektorze gospodarki. Wieczorem poznamy także raport o stanie amerykańskiej gospodarki, który powinien mieć nieco bardziej optymistyczną wymowę niż ostatnio.

Na rynku walutowym od wczoraj zyskał na wartości dolar amerykański, który obecnie jest w fazie krótkiej korekty. Dzisiaj z kolei ostatnią deprecjację silnie odreagowuje waluta japońska, która istotnie zyskuje na wartości zarówno względem dolara, jak i euro. Na rynku krajowym złoty w zależności od pary walutowej znalazł się wczoraj na nowych listopadowych maksimach lokalnych bądź w pobliżu szczytów z tego miesiąca. Jak na razie notowania PLN pozostają stabilne, jednak w przypadku dalszego wzrostu awersji do ryzyka notowania złotego mogą ucierpieć. Kluczowe w tej kwestii będą również piątkowe dane na temat PKB w III kwartale tego roku.

EURPLN

Reklama

Wczoraj eurozłoty znalazł się na nowych listopadowych minimach, blisko wsparcia w postaci linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych. Dzisiaj notowania złotego pozostają dość stabilne z lekko tendencją do osłabiania się na skutek pogorszenia nastrojów rynkowych. Najbliższy opór w postaci 100-okresowej średniej na wykresie dziennym znajduje się na poziomie 4,1180. Silny opór w postaci 38,2% zniesienia Fibo znajduje się w rejonie 4,1285.

EURUSD

Zgodnie z oczekiwaniami EURUSD znalazł się podczas wczorajszej sesji w fazie korekty spadkowej. Obecnie notowanie tej pary zbliżają się w okolice ważnej strefy wsparcia w rejonie 1,2875-1,29, której dolne ograniczenia wyznacza zniesienia 38,2% Fibo całości listopadowych wzrostów. W tych okolicach powinno nastąpić wyhamowanie spadków i może dojść do próby wygenerowania impulsu wzrostowego.

GBPUSD

GBPUSD ma spore trudności z wyjściem powyżej oporu na poziomie 1,6041. Obecnie notowania tej pary wspierają się na 100-okresowej średniej na wykresie godzinowym i w przypadku obrony okolic 1,60 może zostać podjęta kolejna próba powrotu do wzrostów w przypadku braku dalszego pogorszenia nastrojów rynkowych.

EURJPY

Waluta japońska znajduje się w fazie korekty. Ostatnio jen silnie tracił na wartości, a wzrost awersji do ryzyka okazał się dobrym momentem do odrobienia części strat. Techniczny obraz rynku w średnim terminie sprzyja utrzymywaniu długich pozycji w EURJPY bądź wznawianiu takich pozycji w rejonie 104,60-105,00, gdzie znajduje się silna strefa wsparcia.