Duma z odporności na recesję, jaką kraj wykazywał w 2009 roku, została zastąpiona strachem przed przebudzeniem się ze snu o „zielonej wyspie”. Tempo wzrostu konsumpcji, inwestycji i eksportu hamuje, a bezrobocie wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie 12,5 proc. – podkreśla brytyjski dziennik.

Władze monetarne próbują stawić czoła spowolnieniu. W środę Rada Polityki Pieniężnej po raz drugi w tym roku obniżyła stopy procentowe do 4,25 proc. Oznacza to gwałtowną zmianę nastrojów w gospodarce - jeszcze wiosną tego roku, na fali optymizmu, RPP jako jedyna w Europie podniosła stopy procentowe.

W obliczu stagnacji w strefie euro, Polska nie może już liczyć na bodźce z zewnątrz i jest zdana na siebie – podkreśla FT.

>>> Czytaj też: Dla polskich eksporterów Europa jest już skończona

Reklama

Przemysł motoryzacyjny, jeden z największych polskich eksporterów, szczególnie mocno obrywa od kryzysu. W ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku produkcja w tej branży skurczyła się o jedną piątą w porównaniu z tym samym okresem 2011 roku. Problemy europejskich koncernów, z Fiatem i Oplem na czele, odbijają się na polskich fabrykach, a dilerzy samochodowi liczą straty. „Nie spodziewam się jakiegoś cudu gospodarczego. Myślę, że 2013 i 2014 rok będą bardzo ciężkie. To dla mnie najtrudniejszy okres od 1991 roku, kiedy rozpocząłem działalność” – mówi FT Tomasz Nordyński, właściciel salonu samochodowego Peugeot w Łodzi.

Polski rząd zobowiązał się do zredukowania deficytu budżetowego do 3 proc. w tym roku z 7,9 proc. w 2010 roku. „To jedno z najostrzejszych cięć fiskalnych w Unii Europejskiej. Nie zostawia praktycznie żadnej przestrzeni do wzrostu wewnętrznego popytu” – pisze FT.

PKB Polski w trzecim kwartale wzrósł o 1,4 proc., mocno poniżej prognoz ekonomistów - wynika z danych GUS.

Eksperci twierdzą, że polską gospodarkę czeka wyraźne hamowanie, ale nie musimy obawiać się o kurczenie PKB. Atutem Polski są „czyste bilanse” konsumentów. „Nie przewidujemy w Polsce recesji. Jest szansa, że gospodarka stanie na nogi w drugiej połowie 2013” – mówi brytyjskiej gazecie Attard Montalto, analityk banku Nomura.

>>> Czytaj też: Polska wyrasta na inwestora zagranicznego