Wicemarszałek województwa małopolskiego Roman Ciepiela poinformował, że połączenie kolejowe Kraków - Oświęcim przez Zator zniknie z rozkładu ze względów finansowych i nikłe zainteresowanie pasażerów. "Średnie wypełnienie pociągów na najbardziej obleganym połączeniu z Krakowa do Tarnowa wynosi 229 osób, a na trasie Kraków - Oświęcim (przez Zator - PAP) 45" - dodał.
Przypomniał, że z Oświęcimia do stolicy Małopolski dalej będzie można przejechać alternatywną trasą przez Chrzanów, Trzebinię.
Nowy rozkład jazdy będzie obowiązywał od 9 grudnia. Od tego dnia pasażerowie Przewozów Regionalnych z północno-zachodnich terenów woj. małopolskiego nie dotrą bez przesiadki do Katowic (trasa z Kielc przez Kozłów, Olkusz). Składy jadące od strony woj. świętokrzyskiego mają kończyć trasę w Sławkowie. Następnie podróż ma być kontynuowana autobusami do Sosnowca, a dalej Kolejami Śląskimi. Władze woj. małopolskiego zastanawiają się nad reaktywacją alternatywnego połączenia z Olkusza przez Bukowno do Jaworzna.
Andrzej Siemieński, dyrektor Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych poinformował, iż ze względu na remont trasy z Krakowa do Tarnowa część kursów zostanie skrócona.
Łącznie liczba połączeń kolejowych obsługiwana przez Przewozy Regionalne w Małopolsce od niedzieli spadnie o 20 proc. W sumie na terenie woj. mają kursować 244 pociągi PR (w tym połączenia międzywojewódzkie realizowana przez tą spółkę).
Od niedzieli na terenie woj. małopolskiego oprócz pociągów wspomnianej spółki na niektórych odcinkach (tras graniczących z woj. śląskim) przewozy będą realizować składy Kolei Śląskich. Będą one obsługiwały połączenia: Wadowice - Bielsko-Biała czy Katowice - Oświęcim - Czechowice-Dziedzice.