Powodem do takiego ruchu mogą stać się dane z amerykańskiej gospodarki (w środę sprzedaż detaliczna, a w piątek indeks NY Empire State i produkcja przemysłowa), które mogłyby nieco ograniczyć oczekiwania związane z możliwym skróceniem programu QE3 przez FED, jakie pojawiły się po dość dobrym odczycie Departamentu Pracy w miniony piątek.

Dzisiejsza aukcja hiszpańskich i włoskich bonów nie popsuła zbytnio nastrojów. Jeżeli z kluczowym przetargiem włoskich obligacji, który będzie miał miejsce jutro, będzie podobnie, to może to uruchomić wyraźniejsze odbicie wspólnej waluty. Zagrożeniem dla tego scenariusza mogą okazać się wyniki głosowania nad wsparciem finansowym dla Cypru przez niemiecki Bundestag już w przyszłym tygodniu. Odrzucenie warunków bailoutu może okazać się niebezpiecznym precedensem podważającym zaufanie rynków do peryferiów Eurostrefy. Miejmy nadzieję, że nie zwycięży chłodna polityczna kalkulacja przed jesiennymi wyborami do Bundestagu…

Ciekawie zaczyna wyglądać też japoński jen, który dzisiaj zyskiwał na wartości w kontekście potencjalnego zamieszania z wyborem kandydatury Kikuo Iwata na stanowisko jednego z dwóch zastępców szefa BOJ. Głosowanie nad obsadą kluczowych stanowisk w Banku Japonii odbędzie się w czwartek i piątek. Jeżeli opozycyjna DPJ nie zmieni do tego czasu zdania, to może to opóźnić proces pełnej obsady BOJ i tym samym szanse na zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia banku centralnego podczas którego wg. plotek miałyby zostać przegłosowane dodatkowe działania stymulacyjne, będą niewielkie.