Oznacza to, że izraelskie linie lotnicze będą mogły bez przeszkód latać do wszystkich portów na kontynencie, a europejska konkurencja korzystać z lotnisk w Izraelu. Widmo wzmożonej konkurencji, szczególnie ze strony tanich europejskich przewoźników już spowodowało strajk personelu największych izraelskich przewoźników.

Porozumienie ma wejść w życie od kwietnia przyszłego roku. Izraelski rząd zapewnia, że do tego czasu uda się wzmocnić krajowych przewoźników i przygotować ich do konkurencji.