Patowe sesje w Europie. Inwestorzy czekają

W czwartek WIG20 wzrósł zaledwie o 0,06 proc. wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2.288,09 pkt., WIG zyskał 0,29 proc.

"Brak istotnych wydarzeń i informacji sprawił, że czwartkowa sesja przebiegała w spokojnej atmosferze i bez większych zmian indeksów. Można mówić o niewielkiej przewadze byków. Na naszym rynku była ona jednak słabo dostrzegalna. Nieco lepiej radził sobie wskaźnik średnich spółek" - napisał w komentarzu Roman Przasnyski z Open Finance.

Na GPW w czwartek wzrosły ceny akcji 194 spółek, 140 spadły, a 69 nie zmieniły się. Obroty wyniosły 868 mln zł, a największe zanotowało KGHM – 200 mln zł.

Na innych europejskich parkietach atmosfera była nieco lepsza. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na dobre wieści z nadreńskiej gospodarki. "Popyt zmobilizował się po informacji o podwyższeniu z 0,4 do 0,5 proc. prognozy wzrostu niemieckiej gospodarki przez tamtejsze ministerstwo gospodarki oraz lepszych danych dotyczących kondycji brytyjskiej gospodarki. Indeksy we Frankfurcie i Londynie zwyżkowały po około 0,7 proc. Optymizmu nie było jednak widać w Paryżu, gdzie wskaźnik przez większą część dnia był na lekkim minusie" - ocenił analityk.

CAC 40 na zakończenie dnia wylądował pod kreską (- 0,06 proc.). Indeks we Frankfurcie wzrósł o 0,95 proc. a brytyjski FTSE 100 zyskał 0,17 proc.